Wszystkie dźwięki docierają do uszu w ten sam sposób, jednak nasz mózg interpretuje je zupełnie inaczej, zgodnie z naszym doświadczeniem i pamięcią. Jedne będą pobudzały, mobilizowały do natychmiastowego działania, inne będą uspokajały bądź będą ignorowane.
Ciało migdałowate, które w naszym mózgu odpowiada za emocje, jest niesamowicie wrażliwe na dźwięki. To, że reagujemy na to co słyszymy z konkretną intensywnością związane jest nabywaniem powiązania dźwięków i emocji oraz reakcji na nie w trakcie naszego życia. Cały czas interpretujemy sygnały wokół nas przez filtr przeszłości i doświadczenia.
Muzyka stymuluje obszary w mózgu powiązane z pamięcią, emocjami, a także stymuluje wydzielanie hormonu szczęścia – dopaminy. Różne jej rodzaje wpływają inaczej na nastrój. Klasyczne utwory kojarzymy często z relaksem i odprężeniem natomiast np. muzykę w gatunku hip-hop z pobudzeniem, energią, motywacją do działania.
Badania naukowców pokazały różnice między utworami w tonacji durowej (radość), a molowej (smutek). Również tempo muzyki zmienia stan pobudzenia od spokojnego do dynamicznego.
Badania od lat pokazują, ze kontakt z naturą jest dobry dla organizmu. Dźwięki takie jak śpiew ptaków, szum morza czy deszczu i lasu mogą nawet w 65% obniżyć poziom stresu przez zmniejszenie hormonu stresu – kortyzolu.
Działają w sposób uspokajający na układ nerwowy, redukują stres, wspierają koncentrację, sprzyjają poprawie jakości snu. Głębokie odprężenie uzyskamy słuchając szelestu liści czy trzasku gałęzi.
Nadmierny hałas nazywany jest zanieczyszczeniem bądź smogiem dźwiękowym. Występuje szczególnie w dużych miastach i dotyczy nawet 10 % ludzi (wg WHO).
Jego skutki mogą być bardzo poważne np.: problemy ze snem, który jest zakłócany już przy dźwiękach powyżej 33 dB, zakłócenia krążenia od ok. 60-70 dB występują zmiany w akcji serca, ciśnieniu krwi, a nawet rytmie oddechu, pogorszenie ogólnego dobrostanu, a przy nadmiernej ekspozycji na duży hałas pogorszenie słuchu – niedosłuch.
Muzyka daje ukojenie od bodźców zewnętrznych podobnie jak masaż koi od napięć mięśniowych.
Do terapii leczenia dźwiękiem możemy zaliczyć: muzykoterapię (proponuje różne sposoby doświadczania muzyki takie jak np.: śpiew, taniec, gra na instrumentach, improwizacja), terapię wibracyjną, misy dźwiękowe (misa tybetańska ułożona na ciele wprowadza się w stan drgań za pomocą pałeczki, a wibracje mis generują dźwięk).
Wiedząc, jak ważna jest higiena dźwiękowa możemy w codziennym życiu zadbać o odpowiednie wyciszenie pomieszczeń, słuchanie muzyki wyciszającej czy korzystanie z dostępnych powszechnie form terapii jak natura.
Świadome wybieranie miejsc w których przebywamy i ograniczanie wysokiego natężenia dźwięków np. w hałaśliwej pracy poprzez ochronniki słuchu, a także szukanie sposobów ukojenia dźwiękowego najbardziej nam odpowiadającego przyniesie ogromne korzyści.